Czujecie to? Jeszcze listopad,grudzień,styczeń,luty,marzec,kwiecień,maj i czerwiec.A w czerwcu... WAKACJE. Tak,tak nie myślę o niczym tylko o tym.Serio.Chyba nie ma 2 takiej osoby,która tak nie znosi szkoły jak ja... Z resztą mniejsza z tym haha.W sumie to jesień byłaby całkiem okej gdyby nie szkoła i to że jak rano wstaje jest tak ciemno że przewracam się o własne nogi..sory ja to nawet o własny palec potrafię się wywrócić...;-; O! I to gdy rano idę do tej szkoły,a to nagle musi lać,albo jeszcze lepiej.. gdy wracam zmęczona ze szkoły.Ale żeby nie było że ja tu tylko narzekam.To lubię jesień za to,że mogę wówczas usiąść na łóżku z ciepłym napojem,wziąć do ręki książkę i zapomnieć o bożym świecie.O! Albo to uczucie gdy patrzysz w górę i zamiast żółtego słońca,widzisz piękne złociste liście na drzewach które rozpoczynają podróż na dół. Gorzej jest jak już spadną i robi się jakaś pacia (idk jak to nazwać nawet wrr ;-;) No,ale nic jeszcze listopad,grudzień.. dobra już przestaje :D Łapcie foto z najlepszym modelem no i trochę mej skromnej osoby xd :
"a weź mi ić z tym tfoim zdjenciem na bloga nooooo"
"e no ten"
"no chodź do zdj nooo :3"
":p"